Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
shaurie
solitary man
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Abydos
|
Wysłany: Czw 14:03, 16 Gru 2010 |
|
|
Jaki masz charakter ? Patrzysz na świat przez różowe okulary, widzisz go takim, jaki jest, czy też wciąż masz wrażenie, że wszystko zawali się i runie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nollie
loverman
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Czw 19:12, 16 Gru 2010 |
|
|
Realista, to chyba najlepsze. Jasne, że mam odchyły optymistyczne jak i pesymistyczne, ale to się zdarza jakoś... raz na dobę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shaurie
solitary man
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Abydos
|
Wysłany: Czw 19:23, 16 Gru 2010 |
|
|
Raz na dobę to i tak dużo. ;P
Ja mam odchył optymistyczny, jeżeli chodzi o życie i sprawy osobiste innych ludzi, a pesymistyczny jeśli chodzi o moją osobę. xD Więc... sama nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nollie
loverman
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Czw 19:47, 16 Gru 2010 |
|
|
A więc nie jesteśmy pod tym względem stabilne. xD Takie młodzieńcze humorki... :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shaurie
solitary man
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Abydos
|
Wysłany: Czw 19:49, 16 Gru 2010 |
|
|
Za takie zmienne nastroje niestety często dostaję po nosie, bo to ponoć wkurzające. XD Raz skaczę i drę się, że wszystko wszędzie będzie OK, a raz wpadam w czarny humor i Bóg wie co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrogPrincess
heartless
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:36, 18 Gru 2010 |
|
|
Optymista, oczywiście, że tak! Lubię się nad sobą poużalać, ale jak przychodzi co do czego i zbieram się w sobie, myśląc że przecież zawsze może być gorzej!
Dzieci w Afryce głodują, a ja tu będę się przejmować kłótnią z rodzicami, pfff... O, tak sobie myślę! I to pomaga, mówię wam.
Jednak taką szaloną optymistką to ja znowuż nie jestem. Realistka również do mnie pasuje, ale to już nie mnie oceniać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FrogPrincess dnia Sob 0:36, 18 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|