Paczki

shaurie

Masz swoją grupkę przyjaciół, z którą możesz zawojować świat ?

nollie

Nie mam takiej grupki, jednak na wiosnę czy w wakacje codziennie spotykaliśmy się w kilka osób - ja, Kinga, Patryk i Patryk.

eklerka

Nie mam paczki, ani tym bardziej osób, którym mogę zaufać. Pojedyncze osoby, z którymi da się żyć w ogóle się nie znają.

shaurie

Ekler, ty leniu mały kochany, a nie przyszło Ci do głowy, żeby ich zapoznać ? ;3
Nollie - " Patryk i Patryk "... zabija mnie to XDD

Ja na początku tego roku szkolnego miałam trzy grupki. Jedna to przyjaciele ze szkolnej gazetki, moja przyjaciółka jeszcze z podstawówki - Milka, dawna koleżanka z podwórka - Górala, zapoznana już w gimnazjum - Litka no i... Mikołaj. Potem zapoznałam Litkę z Lenką ( moją przyjaciółką, którą znam większość swojego życia ) i powstała następna grupka. Do tego ta najlepsza - chłopaki. Poznaliśmy się w gimnazjum, ale teraz właściwie dogadujemy się jeszcze lepiej ( Damien, Pablo, Łukasz, Dejwid, od niedawna, gościnnie, Adik ). A w październiku na spotkania z chłopakami zaczęłam zabierać Litkę i Lenę, więc stanowimy jedną, wielką, szczęśliwą rodzinę ( z tym, że te dwie dziewuchy w kółko się o coś obrażają... ). Natomiast paczka " gazetkowa " się powoli rozpada. Więc pozostaje tylko " familija szatanów ".