Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
shaurie
solitary man
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Abydos
|
Wysłany: Sob 14:29, 18 Gru 2010 |
|
|
Mieliście okazję ich poznać ? Żyją ? Jak często się z nimi widujecie i jakie są wasze wspólne relacje ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nollie
loverman
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Sob 16:20, 18 Gru 2010 |
|
|
Mam tylko jedną babcię. Kiedyś mieszkała kilka ulic dalej, teraz jest moją sąsiadką. Ma już trochę lat, dlatego nie da się z nią normalnie porozmawiać, a do tego jest pokłócona z moją mamą... Nigdy nie miałam prawdziwej babci. Żałuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eklerka
heartless
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków.
|
Wysłany: Sob 18:54, 18 Gru 2010 |
|
|
Moi dziadkowie umarli. Mam tylko jedną babcię, z którą nie utrzymuję kontaktów. Widzę się z nią może raz na rok. W ogóle się nie interesuje mną i moją siostrą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shaurie
solitary man
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Abydos
|
Wysłany: Nie 13:24, 19 Gru 2010 |
|
|
Moi ukochani dziadkowie ( rodzice mojej mamy ), którzy właściwie wychowali mnie zamiast rodziców i którzy byli najbliższymi mi osobami już nie żyją. Natomiast z dziadkami od strony taty nie mam zbytnio kontaktu ( widzimy się na większe święta, dzwonimy do siebie na urodziny, imieniny etc. ), bo mój tata miał pięcioro rodzeństwa, więc teraz oni mają od groma wnuków i to w wieku od siedmiu lat w dół, więc nie mają zbytnio czasu. No i jakoś nigdy tego czasu nie spędzałam z nimi za wiele. A żałuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrogPrincess
heartless
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:12, 20 Gru 2010 |
|
|
Z dziadkami utrzymuję dobre relacje, tak myślę. Dziadek od strony mamy nie żyje, reszta jest zdrowa i ma się dobrze. Z dziadkami od strony taty właściwie mieszkam, bo są za ścianą. Czasem mnie wkurzają, bo babcia jest wścibska, ale przynajmniej jak jestem sama w domu to babcia mi zrobi obiad i pozmywa... Dziadek też jest okej. Z babcią od strony mamy widzę się na święta, ale też mam z nią dobre kontakty. Dzwonimy do siebie i rozmawiamy, czasem odwiedzi nas na kilka dni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|